Podole. Drukiem
Biegnijcie do kiosków. Podole tylko do wtorku, bo potem długi weekend
Listy z Podróży ...Mieczysława Pawłowicza
Biegnijcie do kiosków. Podole tylko do wtorku, bo potem długi weekend
Privit! Na Ukrainę już leciałem samolotem, turlałem się pociągiem i jeździłem autobusami. Ten ostatni sposób jest najbardziej hardkorowy.
Hejka! Dobrze, że zdążyłem bo tydzień krótki 🙂
Dobryj dień! Nie chciałbym wyjść na rewizjonistę, ale we Lwowie czuję się jak w domu. Polską mowę słyszy się tu tak często jak ukraińską na ulicach Warszawy czy Wrocławia.