Nie ma jak Lwów. Drukiem
Hejka! Dobrze, że zdążyłem bo tydzień krótki 🙂
Listy z Podróży ...Mieczysława Pawłowicza
Hejka! Dobrze, że zdążyłem bo tydzień krótki 🙂
Dobryj dień! Nie chciałbym wyjść na rewizjonistę, ale we Lwowie czuję się jak w domu. Polską mowę słyszy się tu tak często jak ukraińską na ulicach Warszawy czy Wrocławia.