Ciao! Po hałaśliwym i gwarnym Mediolanie ulice Turynu wydały mi się zdecydowanie spokojniejsze. Może to zasługa Całunu? Po włosku: Sindone.
O Całunie pisałem wcześniej. Teraz kilka info zweryfikowanych. Warto przyjść wcześniej niż godzina wyznaczona na rezerwacji. Kto jej nie ma, niech się uda do biura informacji między Prefetturą a Palazzo Reale, ale gwarancji wejścia, zwłaszcza w weekend nie ma. Zanim dojdziemy przed Całun, przechodzimy wyznaczonymi ścieżkami ok 1.5 km (licząc od Piazza Castello). Można wnieść butelkę z wodą. Na bramkach kontroli bezpieczeństwa co najwyżej musimy nieco upić. Zaczyna się krótkim filmem, potem wizyta właściwa. Krótka. Kto chce być bliżej Całunu niech po filmie ustawi się z lewej strony.
Salve!
Turyn, 11 maja 2015