Ahoj! W tygodniku Życie na Gorąco ukazał się mój tekst o Słowacji. W kioskach jeszcze do środy.
Człowiek w drodze to o mały włos przegapiłby własne publikcje. Tym bardziej, że tak ulotne. O słonecznej stronie Tatr piszę w tygodniku Życie na Gorąco, do kupienia w kioskach jeszcze do środy.

Gwoli przypomnienia dla tych, którzy ruszyli na ferie i dziwią się najazdem gości po północnej, mniej słonecznej 😛 stronie Tatr: jesteśmy w Unii i nie potrzeba paszportów na przekroczenie granicy. A tuż za nią czeka Bachledka, czyli Bachledowa Dolina. Właśnie dostałem informację, że jest wystarczająco dużo śniegu, żeby otworzyć trasę saneczkową. A więc nie tylko na Hrebienku można sobie przypomnieć czasy dzieciństwa. Tylko, że wtedy zjeżdżaliśmy z byle pagórków. Teraz w Bachledce możemy jeździć z widokiem na Tatry! A potem na rozgrzewkę tatrzański czaj. Najlepiej smakuje Rainerovej Chacie,

ale jeśli tam nie dotrzecie, to rozgrzejecie się w każdej słowackiej knajpie. Najlepiej blisko domu, bo po tej herbatce nie wolno siadać za kółko
Na zdravi!
Herbaciany Mieczysław
Ciałem w Warszawie, ale duszą pod Tatrami
13 lutego 2023