Chmury przesłoniły perseidy w sierpniu. Ale dzisiejsza noc była bezchmurna.
Powiem szczerze, że pewnie bym się nie dźwignął z rana gdyby nie cały medialny szum. Jedyne w swoim rodzaju! Następnego takiego zaćmienia możecie już nie doczekać! I zadziwiająco dużo było ludzi na mostach i nad Wisłą. Bo umówmy się. To zaćmienie Księżyca, czy nawet SuperKsiężyca to tylko pretekst do zobaczenia Warszawy o świcie. Na początek dnia, a nie jego zakończenie, jak to zwykle bywa.. 🙂
Zdravim
Mieczysław
Warszawa 28 września 2015