Dla tych którzy wykorzystali promocję/błąd Rainbow Tours i teraz poszukują informacji o Gambii.
Sierpniowe Podróże (2013) opublikowały mój artykuł o tym kraju. Zainteresowanych odsyłam do archiwum. A poniżej nieco rad praktycznych, z których część ze względu na brak miejsca nie zmieściła się w druku. Ceny z maja 2013.
Do Gambii najlepiej zabrać gotówkę. Bardziej popularne są banknoty euro (w maju za 1 euro 45-47 dalasi – GMD) ale wymienimy też funty i dolary. Bankomaty znajdziemy jedynie na wybrzeżu. Działające. Bo znalazłem też jeden na granicy z Senegalem w klimatyzowanym oddziale bankowym. Nie działał ale i tak przyjmował tylko karty VISA a nie Mastercard, tak jak w całym kraju. Bez problemu za to wymienimy gotówkę w sieci punktów Western Union.
Wizy
W sezonie turystycznym (od października 2013 do kwietnia 2014) obywatele polscy są zwolnieni z wiz. Być może wizy przestaną nas obowiązywać także po tym okresie. Kto chce wyjechać w innym czasie powinien skontaktować się z konsulatem Republiki Gambii w Warszawie, ul. Stefana Czarnieckiego nr 56, tel 22 425 5557. Choć jak widać po komentarzu, nawet ambasada była poinformowana o zniesieniu wiz później niż dziennikarze.
Przelot
Do Gambii dolecieć można z Brukseli (Brussel Airlines) do 2100 zł lub z Londynu Gatwick (Gambia Bird) za 610 USD. Korzystniejszą ofertą może być wykupienie wczasów. Albo czekanie na superpromocje i błędy biur podróży 🙂
Transport na miejscu
Taksówki zielone – turystyczne kursują po nadatlantyckich kurortach i do/z lotniska. Ceny są ustalone i wypisane na postojach. Jest to jedyna (o ile nie jedziemy z biurem podróży) możliwość wyjazdu z lotniska (do Banjulu zapłacimy chyba ok 20 euro – przepraszam, gdzieś mi zginął cennik :). Gdyby ktoś chciał zaoszczędzić, to do głównej drogi czeka go dwukilometrowy spacer.
Taksówki żółte – jeżdżą nad Atlantykiem, często jako kolektywne (wtedy od osoby na krótkich dystansach płacimy 7 dalasi). Jeśli chcemy wynająć taksówkę dla siebie musimy wynegocjować cenę przed wejściem.
Sept-taxi – siedmioosobowe samochody kursujące na dalszych trasach. Ruszają po zapełnieniu do osatniego miejsca. Z Barra do Farafeni zapłacimy 110 dalasi a do Georgtown 230. Dodatkowej opłacie podlega bagaż (w zależności od wielkości 15-25 dalasi)
Gelli – gelli czyli tzw bush taxi. Najtańszy środek lokomocji. Podobnie jak sept-taxi nie mają rozkładu jazdy. Ruszają po wypełnieniu się pasażerami przynajmniej w trzech czwartych.Z Barra do Albredy 28 GMD. Brikama Gunjur 15 GMD,
Łódka na wyspę Jerzego: 1-5 osób 700D, 6-10 800 GMD
Noclegi
W nadatlantyckich kurortach za nocleg zapłacimy przynajmniej 2300-2500 dalasi. W kilkunastu miejscach nad rzeką znajdziemy bungalowy, gdzie nocleg kosztuje od 300 do 900 GMD.
Ceny piwa i wody
Julbrew 0.33 litra W barach wokół kurortów od 25 dalasi (zwykle ok 40). W centrum kraju nawet 60.
Woda: 1.5 l butelka 20-30 GMD, worki połlitrowe 2.5-4 GMD
I last but not least:
Żółta febra i malaria
Do wydania wizy potrzebna jest tzw żółta książeczka ze szczepieniem przeciwko żółtej febrze. Nawet jeśli jedziemy w okresie bezwizowym, taki dokument może być sprawdzony na granicy. Szczepienie trzeba wykonać najpóźniej 10 dni przed wyjazdem.
Przeciwko malarii nie ma szczepionki, więc jedynym środkiem jest profilaktyka. I to zarówno zewnętrzna (smarowanie się płynami antykomarowymi – szczególnie na wieczór, spanie pod moskitierą) jak i wewnętrzna, czyli tabletki antymalaryczne. Brać czy nie brać tabletki, to już odpowiedź dla każdego z osobna
