Buon Giorno! Grzechem byłoby nie skorzystać z biletu do Wenecji za 13,10 euro. Ale jak już jestem nad Gardą to wsiadłem w pociąg regionalny i przyjechałem na Santa Lucia.
Niewiele miast tak fascynuje jak Serenissima. Nawet nie dziwi mnie, że tłumy turystów zaczynają znów tu walić drzwiami i oknami. Czy raczej kanałami. Musiałem sobie zrobić rachunek sumienia, żeby policzyć który raz tu jestem. Nie dałem rady. Ale na pewno teraz były to najcieplejsze dni.
Poprzednio zawsze odwiedzałem Wenecję w okolicach karnawału. Od Canal Grande (CANAL GRANDE !) i mniejszych dróg wodnych ciągnęło wilgocią. Przy wyższych temperaturach czuć stęchliznę i smrodek kanałów niekoniecznie komunikacyjnych. Ale i tak jest tu coś magicznego, co przyciąga turystów. I nie zmieni tego haracz który wprowadzony ma być (generalnie) na weekendy od maja do lipca. O tym napiszę raczej do portalu Wasza Turystyka, bo to wyjątkowy przykład jak zrobić sobie kiepski pijar. I to w cenie mniejszej niż pół espresso na placu Świętego Marka. Wstęp do Wenecji ma kosztować 5 euro. Espresso przy stoliku pod Bazyliką Świętego Marka kosztuje 12 euro. Przy stoliku. W tej samej kawiarni, ale przy barze to samo espresso kosztuje 1,5 euro.
Taniej niż w Warszawie. 🙂 Ale turysta i tak przyjedzie i zapłaci. Podobnie jak za bellini – sok z brzoskwini uzupełniony prosecco. Szklaneczka w barze U Harrego to – bagatela – 22 euro.
Na szczęście są miejsca, gdzie nie trzeba bankrutować. O tanich opcjach poczytajcie sobie w zaprzyjaźnionym Read&Fly Magazine A jak koniecznie chcecie wydać pieniądze na pamiątki, to kupcie maski w pracowni Casanova (Calle Seconda del Cristo 2210).
O artyście masek, Panu Azizie pisałem jeszcze na łamach (nieistniejących już) Podróży. I prawdę mówiąc przyjechałem tu teraz tylko dlatego, żeby zobaczyć czy pracownia przetrwała panidemię. Przetrwała i ma się dobrze! Nie wiem co mnie wzruszyło bardziej. Czy to, że mnie Pan Aziz rozpoznał od wejścia czy powieszony na ścianie obok prawdziwych arcydzieł mój wyblakły już artykuł.
Saluti!
Mieczysław Wzruszony
(niczym stary siennik)
Wenecja 26 marca 2024
PS. Edit z 8 kwietnia 2024: Zgodnie z zapowiedzią wszystko co chcecie wiedzieć o biletach wstępu do miasta przeczytacie na stronach ===>Waszej Turystyki
