Kalimera! Fajna zima zmieniła się w jesienną pluchę, więc warto poszukać na Cyprze słońca. I trochę słodyczy.
Słoneczny Cypr w okresie przedświątecznym? Czemu nie. Skoro nie ma u nas prawdziwej zimy, to lepiej poszukać słońca na Cyprze. Tym bardziej, że sam Cypr zaprasza na uzupełnienie witaminy D. Przyjazd tu w czasie adwentu jest dość specyficznym wrażeniem. Bo człowiek przyzwyczaił się do lampek, świecidełek, dekoracji i innych zewnętrznych atrybutów świętowania Bożego Narodzenia, ale w warunkach zimowych lub ponurojesiennych.
Tu – przynajmniej nad morzem – prędzej spotkamy oświetlone słońcem palmy niż jakiekolwiek drzewa iglaste. Mamy więc istne zatrzęsienie sztucznych bałwanów, mikołajów z reniferami (w śródziemnomorskim klimacie!), gwiazdy herrenhuckie na drewnianych choinkach a w kolejce zaraz za Trzema Królami w drodze do betlejemskiej szopki stoją Dziadki do Orzechów! I to wszystko zaledwie 400 km w linii prostej od tegoż Betlejem, gdzie wszystko się zaczęło. No cóż, przyjmujemy ,,nasz” , północny sposób dekoracji świątecznych. Częściowo to pewnie wpływ globalizacji, ale po części wpływ turystów a także pozostałości historyczne. Po Anglikach zostało kilka zwyczajów. Najbardziej up..rzykrzający jest ruch lewostronny i wtyczki (pamiętajcie o przejściówkach!). Łatwiej jednak było pozbyć się funta niż wszechobecnego ,,lastchristmas” granego w każdym lobby hotelowym, centrum handlowym a także w zwykłych kawiarniach. Ale dopiero tutaj dowiedziałem się, że George Michael to właściwie Georgios Kyriacos Panayiotou, syn cypryjskiego imigranta.
Na szczęście są miejsca, gdzie nie dociera popkultura międzynarodowa i pielęgnowane są lokalne tradycje. Jak choćby w Lefkarze, miasteczka słynącego z koronek i ,,koronkowego” dekorowania ciastek.
W Biscuit Caffe pani Afrodyta pokazuje mozolne lukrowanie ciastek. Aż żal ugryźć te rękodzieła. Tradycyjnym bożonarodzeniowym ciasteczkiem na Cyprze jest melomakarona. Czyli ciastko miodowe. Jak się je wyrabia pokazała pani Sofia, która wraz z mężem Andreasem prowadzi w Letymbou, prawdziwie domową kuchnię. Sami robią ser haloumi, wypiekają chleb i ciastka.
A serwowane przez nich meze, czyli obiad składający się wielu przekąsek to prawdziwe niebo w gębie. Nam posmakowały racuchy, więc pani Sofia zrobiła jeszcze jedną porcję. No i słodka melomakarona.
Jak tylko dotrę do piekarnika, to spróbuję to powtórzyć, (to znaczy melomakaronę, bo z baraniną może być gorzej). Przepis wydaje się dość prosty. Może tylko zamiast cynamonu dodałbym syropu z drzewa chlebowego, lokalnej specjalności.
Ciasto: szklanka mąki, soku pomarańczowego, oliwy, cukru i łyżeczka proszku do pieczenia. W niektórych przepisach jest Wyrabiamy ciasto, dosypując ewentualnie mąki. W piekarniku rozgrzanym do 180 C wsadzamy ciasteczka uformowane w podłużny kształt na 20 -25 minut. W tym czasie robimy syrop z miodu i wody (oryginalnie też cynamonu). Wystudzone ciasteczka wrzucamy na chwilę do syropu a potem posypujemy je pokruszonymi orzechami i goździkami.
Kali oreksi!
A jak jeszcze popije się to schłodzonym winem Commandaria, które od czasów Krzyżowców było legendą, to już całkiem ,,jamas” !
Mieczysław
Larnaka, 16 grudnia 2023
PS Na Cyprze miałem być przyjemność dzięki zaproszeniu od Ministerstwa Turystyki Cypru oraz liniom Wizz Air, które właśnie otworzyły połączenie do Larnaki z lotniska w Radomiu. Formalnie Warszawa-Radom. W IATA to lotnisko ma oznaczenie RDO. I gdyby nie lekkie przeziębienie, które złapałem to zostałbym do następnego samolotu. Ceny poza sezonem gutprajsowe, a słońca dużo! Ho! Ho! Ho!