Bonżur! Już chyba wspominałem, że lubię w niektóre miejsca wracać. Zwłaszcza jeśli nie było czasu zobaczyć wcześniej wszystkich atrakcji. Tak jak Muzeum Szagałowa w Nicei.
Oczywiście Mark Szagałow bardziej znany jest ze swojej francuskiej wersji nazwiska przybranej ojczyzny. Marc Chagall nie dość, że doceniony jeszcze za życia, to i za życia otworzył swoje muzeum.

W czasie mojego zeszłorocznego pobytu w Nicei nie udało mi się zobaczyć tej galerii (święto jednegomaja), więc wyskoczyłem na chwilę teraz. Cena biletu – w obie strony – niższa niż pierdolino do Krakowa, i to w jedną stronę. No więc pomyślałem sobie, że pooddycham sobie artystycznym powietrzem Lazurowego Wybrzeża. Niespiesznie pospaceruję uliczkami starej Nicei. W tym roku nie byłem w Italii, więc przynajmniej trochę klimatu złapię, bo przecież do połowy XIX wieku ten rejon należał do Piemontu. I espresso tu nadal robią fantastyczne, a nad uliczkami suszy się świeżo uprana bielizna. Ale oczywiście plany sobie, życie sobie. Wyszło na to, że bardziej klimat nicejski złapały moje ineksprymable wywieszone dwa piętra nad uliczką Droite. Ja ruszyłem do Vence, bo okazało się że dwa tygodnie temu otwarto tu Muzeum Gombrowicza.

To tylko godzina drogi autobusem. Villa Alexandrine jeszcze pachnie świeżością i farbą. Nic dziwnego. Pracowało tu aż 30 konserwatorów zabytków (plus dziesięciu urzędników i trzech prawników) o czym zawiadamia stosowna wywieszka. Ale sama ekspozycja nie rzuca na kolana (może za mało urzędników). Ot, kilkanaście fotografii i życiorys. Rok 1936 zaskakująco lakoniczny. “Trochę podróżuje. Miłostki z kucharką, służącymi oraz pewną poetką, młodą i piękną służbą” Z pamiątek jedynie zegar zakupiony za jedną z nagród. Choć i to ponoć nie ten zegar a podobny. Ponoć z pamiątkami krucho, bo większość rozdana po innych muzeach. Muzeum powstało dzięki wparciu naszego ministerstwa. Tyle, że jeśli ma to być promocja pisarza, to może warto wstawić tu kilka książek w języku innym niż polski. Polscy fani i tak tu dotrą. A ponieważ na parterze mieści się informacja turystyczna, to warto zainteresować niepolskich turystów naszą kulturą.
Sante!
Nicea 15 października 2017
Mieczysław
PS Muzeum Gombrowicza w Vence jest bezpłatne. Autobus z Nicei jedzie ok. godziny i kosztuje 1.50 euro. Za Chagalla trzeba zapłacić 8 euro, ale w pierwsze niedziele miesiąca wstęp jest bezpłatny. Uwaga przy przejeździe z lotniska. Między terminalami kursuje bezpłatny autobus. Z/do miasta jeździ specjalna linia za 6 euro, ale przystanek komunikacji francuskorivierskiej znajdziemy tuż przy wyjściu z lotniska. Bilety SOLO u kierowcy są po 1.50 (ważny 75 minut), można też kupić (ale to już nie u kierowcy, tylko w kioskach) bilety MULTI – 10 przejazdów – 10 euro lub 24-godzinny za 5 euro.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *