Buon giorno! Tłusty czwartek bez pączków, za to z bomboloni! A na deptaku Viareggio bomba dźwięków.

To już ostatni tydzień karnawału. U nas Tłusty Czwartek, a tu zjemy coś bliższego naszym rachuchom. Bomboloni! Też dobre. I daje energię do świętowania karnawału. W Italii obchodzi się go nie tylko w Wenecji. Toskańskie Viareggio ma historię znacznie dłuższą. Tu też wkładają maski i kostiumy, ale gwoździem programu są wielkie platformy z sylwetkami ludzi, zwierząt i bliżej nieokreślonych stworów. Przyznam, że jak zobaczyłem je na rogatkach miasta,

to bałem się, że może za dużo chianti w poprzednich dniach. Albo słoneczko przygrzało na plaży. Bo Viareggio to taki toskański Sopot, tyle że z górami w tle. Główna promenada to jakby skrzyżowanie Monciaka i Krupówek.

Teraz jeszcze bardziej pusty niż zwykle bo przecież 15-17 stopni to dla miejscowych nie powód, żeby się choćby pospacerować po plaży. A może wszyscy szykowali się na wieczorną paradę, bo po południu rzeczywiście zaczęło się dziać.
Po wystrzale armat, oznaczającym początek parady, potężne platformy ożywały. Wielkie postaci mrugały, machały, kręciły się wokół własnej osi. A na platformach i przed nimi wystrojeni karnawałowicze. Wydaje się, że jest tu jedna zasada. Trzeba być w zasięgu najwyżej jednej platformy. Inaczej muzyka się zlewa. I jest co się zlewać. Od italo-disko i popularnej sieczki, przez klasykę rocka do technołomotu. Były nawet melorecytacje: dla każdego coś miłego. Nie zauważyłem też specjalnego związku między wyglądem platform a puszczaną muzyką. No, może poza cygańskimi i hiszpańskimi klimatami, które zresztą były najgorętsze.

Dużą zagadkę stanowiła dla mnie platforma “chińska” z “koronawirusem” ? Chyba? I tancerze stylizowani na armię chińską. Kilka nawiązań politycznych lokalnych i ogólnoświatowych też się znalazło. Jak prezydent Trump dygający nóżką w rytm amerykańskich standardów (wyszło komicznie, ale ten Donald jest wprost stworzony do karykatur). Popularnością prezydentowi USA (dwie figury) dorównywała Grecia Hałderju (dwie figury). Muzyka w jej grupach zabiłaby nawet stypę, nie mówiąc o karnawale.
Sante!
Viareggio 21 lutego 2020
PS Viareggio leży ok 25 km na północ od Pisy. Pociąg jedzie od kwadransa do pół godziny i kosztuje 3.60 euro. W tym roku parady odbędą się jeszcze w niedzielę 23 lutego i we wtorek ostatkowy 25 lutego. www.viareggio.ilcarnevale.com

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *